Pytanko mam wsp rdzy.
Dziś po powrocie z wakacji umyłem Octavę i zauważyłem pod przedniki chlapaczami rdzę, pod prawym złuszczył się lakier o promieniu 2cm no i oczywiście rdza, po lewiej delikatne braki o średnicy 0,5cm bez rdzy.
Rzecz w tym, że nauczony poprzednim samochodem (Ford Focus 2009) zaożyłem z przodu i tyłu chlapacze.
W Fordzie miałem obite progi i w serwsie powiedzieli że to od kamieni spod przedniego koła (choć według mnie powierzchnia bezlakieru nie kwalifikowała się na kamień) no i za naprawę lakieru policzyli. Mimo iż Focus miał 2 lata i był w ASO (wymóg leasingu).
Teraz na własną rękę i koszt sprawiłem sobie w Octavie chlapacze no i znowu to samo.
We wtorek mam przegląd po 90tys. km i nie wiem co zrobić czy zdejmować chlapacze czy zostawić i pokazać co się stało pod gumą chlapacza?
Proszę o radę i ew. pytam innych użytkowników czy mieli takie akcje samochód mam w użytkowaniu 18 miesięcy, rocznikowo jest z grudnia 2010.
Z góry dzięki za sugestie.
z tego co wiem , to rdza wyłaziła niektórym tylko w miejscach sławetnych uszczelek drzwiowych, sam widziałem. To powiedzmy normalne z czasem , że wylezie. Ale w innych miejscach, to może być oznaka, że auto było już malowane tam np. Nową nie kupiłeś.
No i po jakiego grzyba Wam te chlapacze? Woda się zbiera tam, nie ma ujścia i drąży. Jak już koniecznie chcecie te plastiki, to powinno się tam pod spodem mocno pojechać czarnym silikonem, żeby nie było pustych przestrzeni.
Jak już koniecznie chcecie te plastiki, to powinno się tam pod spodem mocno pojechać czarnym silikonem, żeby nie było pustych przestrzeni.
Troche bardziej subtelna metoda,jest przyklejenie przezroczystej folii 3M pod te chlapacze,tak aby wystawala okolo 1-2mm poza obrys chlapacza.
Jest dodatkowe zabezpieczenie i lakier nie ulega przetarciu.
Tato,tato...czy to auto jest chore?
Nie synku...to diesel PD.
Honda...the power of dreams.
Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F
Dziwne to trochę. Albo z twoim autem coś dział się podczas transportu (jakaś szkoda), bo O II nie rdzewieją same z siebie. Albo faktycznie źle załozyłeś te chlapacze i coś tam obcierało. Moja O II ma 5 lat i chlapacze założone od nowości. Nie mam absolutnie żadnych problemów z rdzą .
Panowie sprawdzałem chlapacze są gumowe sam zakładałem nic nie mogło obcierać bo to sama guma, przy zakąłdaniu nic nie widzaiłem żeby był odprysk (zaraz bym zrobił zaprawkę), dla mnie to bardzo dziwne jutro jadę do serwisu niech zobaczą i ocenią.
Sprawdziłem drugą stornę, pod chlapaczem są 2-3 małe odpryski od kamieni ale nic się z numi nie dzieje. Są z czasu przedchlapacza tzn. przejechane miałem 400km zanim je zamontowałem. Jeśli przyjmiemy hipotezę że przed założeniem miałem obicie od kamienia i resztę czas zrobił, to jak to się ma do lewej strony, dzie jest kilka tych odprysków i nic się nie dzieje?
No z niecierpliwością czekam co magicy z ASO wydedukują.
Dam znać.
No z niecierpliwością czekam co magicy z ASO wydedukują.
Powiedzą ,że wpadł Ci tam mały kamyk i chlapacz oskrobał nim lakier, ... ale ooooni Ci to zrobią za drobną opłatą $$$ :lol:
Zamieszczone przez matwrc
No i po jakiego grzyba Wam te chlapacze? Woda się zbiera tam, nie ma ujścia i drąży.
A jak już tak wydrązy ta woda ,to robi się jezioro i dzieci się mogą kąpać..
Jest duża sznasa że unikamy 1/3 piaskowania progów i boków, ...i chciałbyś zawsze jechać za kimś kto ma komplet chlapaczy, poprostu myślimy o was sknerusy :szeroki_usmiech
Ja mam odpryski pod tylnymi drzwiami w miejscu styku drzwi z uszczelkami.
Moim zdaniem te Octavie II to lakier mają do d.......
Jest zbyt cienki, jedne z najcieńszych na rynku (około 80 mikronów)
Komentarz